W końcu nadszedł ten dzień, który wyczekiwałam już od tak dawna. Właśnie dziś przyjeżdża moja rodzina z Londynu mieszkająca niedaleko Purley i Croydonu. Najbardziej cieszę się chyba z tego, że znów zobaczę mojego dziesięcioletniego kuzyna - mulatka. Mam nadzieję, że miło spędzimy ten tydzień ze sobą, zrobimy jakąś małą sesję i wybierzemy się w parę ciekawych miejsc jak zawsze. Szkoda tylko, że nie ma całej rodziny w komplecie.
Voath.
Mi jakoś nie podpasował, ale to kwestia gustu. Moje rzęsy są dość długie i mi się podobają, dlatego używam tylko delikatnie podkręcającego i pogrubiającego tuszu. :)
OdpowiedzUsuńNie byłam nigdy w Londynie i mam nadzieję, że to się zmieni w najbliższe wakacje :) xoxo
OdpowiedzUsuń